Wpadka wizerunkowa Adriana Zandberga
Trudno zrozumieć decyzję lidera młodej lewicy. Okładka pisma, które de facto jest folderem reklamowym to nie najlepsze miejsce dla najbardziej rozpoznawalnej osobowości pokolenia lewicy, wychowanej na książce „No Logo” Naomi Klein. I właściwie nie ma znaczenia, że w swoim debiucie na łamach lifestylowej prasy Zandberg mówi naprawdę do rzeczy. Budowa spójnego wizerunku politycznego, który będzie szedł w parze z rosnącą rozpoznawalnością, wymaga dużej elastyczności. Nie ma innego sposobu, żeby uniknąć „efektu bańki”, zamknięcia się w […]